Prezentuję siódmą zasadę mojej prywatnej teorii prezentowej

Opakowanie ma znaczenie

Przedstawiane przeze mnie do tej pory zasady mojej prywatnej teorii prezentowej dotyczyły sposobu wyboru prezentów, ale równie ważne jak sam prezent są okoliczności towarzyszące jego wręczeniu – jego opakowanie, podpisanie czy samo przekazanie. Dlatego też, choć może się wydawać, że to żadna wielka filozofia, dziś chciałabym zaprezentować Wam moje przemyślenia związane z pakowaniem prezentów.

Po pierwsze, opakowanie ma znaczenie! Nawet jeśli wybierzecie wspaniały prezent, jego odbiór będzie lepszy jeśli ładnie lub ciekawie go zapakujecie. I odwrotnie – nawet niedoskonały prezent zrobi większe wrażenie w wyjątkowym opakowaniu. Dlatego, gdy tylko zdecydujecie się na prezent, pomyślcie o tym w jaki sposób go opakujecie.

Możliwości jest zawsze kilka, choć zależnie od kształtu prezentu pewne metody pakowania wymagają mniejszej lub większej wprawy. Tradycyjnie możemy opakować prezent w papier – oprócz ozdobnego papieru, który można kupić w sklepach polecam użycie bibuły, przezroczystych folii lub folii z wzorami, a nawet papieru pakowego – jeśli napiszemy na nim coś farbą lub użyjemy jakichś naklejek efekt może być naprawdę ciekawy i oryginalny! Zobaczcie zresztą sami jaki wspaniały efekt może dać zapakowanie prezentu w stare mapy!

Dla prezentów o ‘trudniejszych’ kształtach polecam torebki lub pudełka, ale tu także proponuję wyjść poza asortyment torebek czy pudełek dostępnych w pierwszym z brzegu sklepie papierniczym. Ślicznie wyglądają prezenty zapakowane w torebki z delikatnie prześwitujących i kolorowych materiałów – takie torebeczki też można czasem dostać w sklepach albo przy odrobinie zdolności zrobić samemu. Podobnie jest z pudełkami – te dostępne w większości sklepów są mało atrakcyjne więc polecam zbieranie pudełek, na przykład po kubkach lub innych rzeczach, a następnie oklejanie ich ładnym papierem albo innymi materiałami. Niestety w Polsce rynek specjalnych pudełek nie jest tak rozwinięty, jak w innych krajach, gdzie można na przykład kupić śliczne pudełka do samodzielnego złożenia! Na koniec zapakowany prezent można jeszcze przyozdobić wstążeczką czy specjalnymi naklejanymi dodatkami, co przypomina mi scenę z Love Actually/To właśnie miłość, w której Rowan Atkinson pakuje biżuterię na prezent, a Alan Rickman pyta go czy zamierza jeszcze oblać prezent jogurtem w ramach dekoracji 😉 – uwielbiam tę scenę!

Oczywiście, żeby to wszystko zrobić samemu w domu wypada posiadać kilka rodzajów papieru, torebki, pudełeczka i inne akcesoria – ja mam specjalną szafkę gdzie trzymam tego rodzaju rzeczy i wierzcie mi, że to bardzo pomaga kiedy muszę szybko zapakować prezent.

A jeśli naprawdę nie macie zdolności artystyczno-manualnych i obawiacie się, że zapakowany przez Was prezent będzie wyglądał gorzej niż bez opakowania? Wtedy należy poprosić o pomoc – większość sklepów (zwłaszcza w okresie świątecznym, choć nie tylko) oferuje darmowe pakowanie prezentów i naprawdę warto z tej opcji skorzystać. Pakowaniem tym zajmują się wtedy osoby, które umieją to zrobić i mają wszelkie potrzebne do tego akcesoria czyli ładne kolorowe papiery, folie, wstążki i naklejeczki. Coraz więcej sklepów internetowych także oferuje zapakowanie zamawianych prezentów, aczkolwiek czasami wiąże się to z dodatkową drobną opłatą. Są także sklepy, w których kupując prezent można od razu kupić pasujące do niego wielkością i stylem torebki albo pudełka.

Można też oczywiście zastosować wariant na wesoło i zapakować prezent metodą ‘na babuszkę’ czyli wkładając go w małe pudełko, a je z kolei w większe i tak aż dojdziemy do rozmiaru kartonu po telewizorze, tylko że to jest już raczej czasochłonne zajęcie!

P.S. Zdjęcie pochodzą ze strony www.weheartit.com, a video oczywiście z www.youtube.com