Prezentuję mały kawałek materiału dla dżentelmena

Uwaga! Nowe, trudne słówko

Z przeprowadzonej w zeszłym tygodniu na blogu ankiety dowiedziałam się, że największą trudność sprawia Wam wybór prezentów dla mężczyzn i to niezależnie od tego czy jest to ten jedyny mężczyzna czyli chłopak albo mąż czy tata (zakładam zatem, że podobne problemy powodują także brat, teść i przyjaciel). Wyniki tego głosowania sprawiły, że postanowiłam zacząć obecny tydzień od bardzo męskiego i bardzo oryginalnego prezentu czyli poszetki. Jest to słowo, którego do niedawna sama nie znałam, więc wypada zacząć od wyjaśnienia co to takiego jest.

Poszetka to kawałek materiału, a właściwie specjalna chusteczka, którą po odpowiednim złożeniu, mężczyzna umieszcza w zewnętrznej kieszeni marynarki na piersi. Poszetki mogą być wykonane z rozmaitych materiałów, mogą być jednobarwne lub wzorzyste, co pozwala je łatwo dopasować do osobowości i garderoby mężczyzny, którego chcemy obdarować takim drobiazgiem.

Piszę o drobiazgu, bo prezent to faktycznie niewielki i w wielu sklepach można dostać poszetki za mniej niż 50 zł za sztukę (takie jak na przykład widoczna na poniższym zdjęciu), ale jeśli chcecie i macie takie możliwości to oczywiście dostępne są też droższe, bardziej luksusowe modele. A jeśli szukacie czegoś, co stworzy wraz z poszetką ciekawy zestaw to polecam spinki do mankietów lub szelki – w takim komplecie (oczywiście z dodatkiem koszuli i garnituru) każdy mężczyzna będzie prezentować się jak angielski arystokrata!

Poszetka SQUARE4 Vistula – cena: 49 zł (www.vistula.pl)

Ponieważ zarówno Pan M. jak i mój Tata należą do mężczyzn, którzy często noszą garnitury (częściowo z przymusu zawodowego) obaj znajdą w tym roku pod choinką poszetki zakupione dla nich przez moją Mamę. Jako jej konsultantka zakupowa mogę Was zapewnić, że w prawie każdym sklepie z męską elegancką odzieżą znajdziecie kilka, jeśli nie kilkanaście, wzorów poszetek, więc choć nazwa tego małego kawałka materiału jest może trochę skomplikowana to kupienie go nie powinno stwarzać problemów.

P.S. Zdjęcie pochodzi ze strony www.vistula.pl