Prezentuję pierwszy prezent z cyklu dla seniora

seria dla zmarźlucha powraca!

Bardzo się cieszę, że piątkowy wpis o najcenniejszym prezencie spotkał się z tak pozytywnym odzewem z Waszej strony. Szczególnie spodobał mi się komentarz Pieczyka – faktycznie kiedyś robiliśmy dla naszych dziadków i innych bliskich osób laurki. Pamiętam jak kiedyś w trakcie wakacji postanowiłyśmy z siostrą zrobić laurki ‘na zapas’ na cały rok na wszystkie możliwe okazje. Ciekawe czy dzisiaj dzieci też robią laurki dla swoich dziadków – może czytający tego bloga młodzi rodzice mogą odpowiedzieć na to pytanie.

Wiadomo jednak, że oprócz tego najcenniejszego prezentu jakim jest spędzenie czasu z babcią lub dziadkiem możecie chcieć podarować im także pewne drobiazgi. Dlatego dziś zacznę cykl prezentów dla seniorów, które możecie wykorzystać i przy tej okazji i na urodziny lub imieniny bliskich Wam starszych osób. Zanim jednak zacznę pisać o mojej dzisiejszej propozycji, chciałabym przypomnieć Wam o serii prezentów dla zmarźluchów, bo wydaje mi się, że starszym osobom często jest zimno, więc ucieszą się z ciuchów dla zmarźlucha, małego źródła ciepła albo czegoś rozgrzewającego.

Dzisiejsza propozycja także należy do serii dla zmarźluchów, ale pod pewnymi względami szczególnie pasuje do babć i dziadków. Klasycznym obrazem babci i dziadka jest bowiem wizerunek starszej osoby siedzącej w fotelu, czasem bujanym a czasem zwykłym, otulonej kocem. Wynika z tego, że koc jest każdej babci i każdemu dziadkowi niezbędny. Zapewne mają już oni jakieś koce czy kocyki, ale nowy, od ukochanej wnuczki czy ukochanego wnuczka na pewno się przyda.



Polarvide, pled zielony – cena: 9,99 zł (www.ikea.com/pl/pl)

 

Jako znany zmarźluch sama mam w domu kilka koców; większość z nich to właśnie te polarkowe z IKEA, które widać na powyższym zdjęciu. Mają piękne kolory, są bardzo milutkie i całkiem niedrogie. Ich jedyną wadą jest stosunkowo nieduży rozmiar (170 x 130 cm) – żeby przykryć leżącego człowieka jeden jest trochę zbyt mały, więc możecie rozważyć kupienie dwóch takich kocyków, albo jednego większego na przykład z prawdziwej wełny – nie będzie taki milutki, ale starsi mogą go bardziej doceniać.