Prezentuję niezawodny sposób na uszczęśliwienie kobiety
2 marca 2012
kwiatki, bratki i stokrotki
Jak wskazują dotychczasowe, co prawda częściowe jedynie, wyniki ankiety na temat zbliżającego się Dnia Kobiet, na razie w głosowaniu prowadzi opcja,
zgodna zresztą z moim przekonaniem, iż jest to miła okazja aby dostać kwiatek. Dlatego temu tematowi poświęcę dzisiejszy wpis. A zatem drodzy Panowie (przy okazji witam drugiego mężczyznę obserwującego tego bloga!) czytajcie dalej – drogie Panie także zapraszam do czytania, a w szczególności komentowania czy zgadzają się z moimi teoriami na temat dawania kwiatów.
Nie znam chyba kobiety, która nie lubiłaby dostawać kwiatów. Czasem nie lubimy konkretnego ich rodzaju (ja na przykład niecierpię lilii, bo mają strasznie duszący zapach), ale co do zasady kwiaty są zawsze mile widziane – z okazji i bez okazji, jako dodatek i jako prezent samodzielny. I żeby było lepiej – to wcale nie muszą być wielkie bukiety z 50 czerwonych róż! Oczywiście róże są piękne, ale są też tak tradycyjne, że czasami aż nudne i dla większości kobiet ukochanym kwiatem wcale nie jest róża. Przykładowo moimi ulubionymi kwiatami są konwalie, których sezon trwa bardzo krótko i których nawet nie sposób kupić w normalnej kwiaciarni, ale z tego właśnie powodu kiedy dostaję pierwszy bukiecik tych kwiatów w danym roku są one dla mnie warte wielokrotność ich rzeczywistej ceny!
Z okazji zbliżającego się Dnia Kobiet na ogół lubię dostawać tulipany, bo to taka ich pora i tak miło zwiastują nadchodzącą wiosnę. I czasem faktycznie dostaję tulipany, a czasem róże, ale w zeszłym roku Pan M. postanowił z okazji tego święta trochę zażartować. Zgadniecie co od niego wtedy dostałam? Czerwone goździki i rajstopy – takie najzwyklejsze, z kiosku Ruchu! Chyba nie muszę opisywać jak po otrzymaniu tego tradycyjnego zestawu z okazji Dnia Kobiet w czasach PRL przez pięć minut zwijałam się ze śmiechu…
A jeśli, Drodzy Panowie, chcecie wyjątkowo zapunktować u kobiety, radzę Wam nie czekać z wręczaniem kwiatów do wieczornego spotkania z ukochaną, ale
wysłać je jej do pracy, do szkoły lub do domu – gdziekolwiek będzie się znajdować za dnia. Wierzcie mi, niewiele jest bardziej romantycznych gestów niż wysyłka kwiatów, zwłaszcza z dołączonym miłym bilecikiem.
Kategoria: Dla niej, Drobiazgi, Ekologicznie, Hand-made, Prezentowe, Romantycznie, Teoria prezentowa
Blog jest po przeprowadzce,
więc jeśli zauważysz jakieś błędy, których nie wychwyciłam, napisz proszę do mnie :)
kontakt@prezentujeprezenty.pl
Polub, udostepnij, skomentuj
to dla mnie ważne!
Comments are closed here.