Prezentuję początek piłkarskiego szaleństwa

Polska! Biało-czerwoni!

Jeśli myśleliście, że uciekniecie od Euro 2012 zaglądając na tego bloga to niestety muszę Was rozczarować. Co gorsza, nawet jeśli po tygodniu prezentów dla naszych Mam i tygodniu prezentów dla dzieciaków macie już serdecznie dosyć wszelkich serii tematycznych, w najbliższych dniach nie zaznacie od nich odpoczynku, o czym lojalnie uprzedzam. W oczekiwaniu bowiem na piątkowy mecz otwarcia na Stadionie Narodowym mam dla Was cykl prezentów dla kibiców, nie tylko piłkarskich.

Jak wiedzą stali czytelnicy tego bloga należę do tej mniejszości kobiet, która nie tylko wie co to jest spalony albo przywilej korzyści, ale naprawdę interesuje się piłką nożną. W związku z tym nie mogę się już doczekać początku mistrzostw i mam nadzieję, że skoro jesteśmy współgospodarzami tej imprezy do kibicowania włączą się wszyscy. A kibicować można nie tylko na stadionie czy w domu lub knajpie przed telewizorem…

W Polsce powoli widać narodziny pewnej nowej świeckiej tradycji, do której chcę Was dzisiaj zachęcić, ale w innych krajach już od dawna szalenie modne jest aby na okres ważnych imprez sportowych wywieszać na domach flagi i akcesoriami narodowymi przyozdabiać samochody. Flagę do powieszenia w domu czy w oknie można kupić w wielu miejscach, lub nawet wykonać samemu, ale jakiekolwiek rzeczy przymocowywane do samochodu to już trochę bardziej skomplikowana sprawa, bo nie mogą przecież przeszkadzać w bezpiecznym poruszaniu się po drodze. Dlatego polecam właśnie zestaw specjalnych gadżetów, dzięki którym można z radością i bez obawy o skutki uboczne zamienić swoje auto w manifest kibica!

Widziałam już w Warszawie kilka samochodów z takimi flagami, ale mam nadzieję, że w tym tygodniu ich liczba lawinowo wzroście. Sama także się do tego przyczynię, bo mam zamiar sprawić taki mały prezent mojemu Tacie, który to wyjaśnił mi kiedyś na czym polega spalony i zaraził miłością do sportu.

P.S. Zdjęcia pochodzą ze strony www.sklepkibica2012.pl