Prezentuję psa, który jeździ autem

Aby kierowca nigdy nie był sam

Pamiętacie bajkę o psie, który jeździł koleją? Moja siostra uwielbiała ją w dzieciństwie, ale to nie o niej chcę dziś napisać, tylko tak jakoś przypomniała mi się, bo w ramach rozpoczętego wczoraj tygodnia prezentów dla naszych Ojców chcę zaprezentować Wam psa, który jeździ autem i bardzo to lubi, a jeszcze bardziej, co brzmi może paradoksalnie, lubią to jest współtowarzysze podróży.

Swego czasu była taka reklama, chyba MasterCard, w której występował bohater naszego dzisiejszego wpisu i ilekroć oglądaliśmy tę reklamę w telewizji, Pan M. głośno deklarował chęć posiadania tego drobiazgu. Teraz, przy okazji zbliżającego się Dnia Ojca pomyślałam sobie, że ucieszyłby on nie tylko Pana M., ale też jego Tatę, więc zrobiłam podwójne zamówienie.

Ciekawe czy już zgadliście kto jest bohaterem dzisiejszego wpisu? Wygląda on tak:

Piesek z kiwającą głową brązowy – cena: 9,50 zł (www.spodlady.com)

I oczywiście, jak wskazuje jego nazwa, kiwa głową w rytm podskoków na polskich drogach, które pomimo wszystkich wysiłków, wzmożonych zwłaszcza w ostatnich dniach przed Euro 2012, wcale nie są jeszcze takie równe. A przy okazji przedstawiania tego pieska, muszę też polecić Wam sklep o uroczej nazwie Spod Lady, który specjalizuje się w produktach z długą historią lub stylizowanych na retro – myślę, że niejeden produkt z tego sklepu ucieszyłby naszych ojców.

P.S. Zdjęcie pochodzi ze strony www.spodlady.com