Prezentuję najlepszą muzykę na dobranoc

24 kwietnia 2013
Kołysanki – utulanki

Muszę Was przeprosić nie tylko za słabą częstotliwość wpisów w ostatnim czasie, ale także za pewną ich monotematyczność. Nic na to nie poradzę (i wcale nie chcę poradzić), że moje życie kręci się teraz wokół Oleńki, co oznacza i mniej czasu na blogowanie i więcej pomysłów na prezenty dla dzieci. Chyba nie zdziwicie się zatem kiedy napiszę, że chcę Wam dziś zaprezentować pomysł na prezent niedrogi i niewielki, a sprawiający mnóstwo radości i to nie tylko najmłodszym.

Jeszcze zanim Oleńka pojawiła się w naszym domu dostałam od mojej przyjaciółki, która ma córeczkę w bardzo podobnym wieku, listę dzieciowych must have. Ta lista obejmowała pełen przekrój produktów – od niewielkich zabawek po bujaczki, leżaczki etc., ale to co okazało się prawdziwym hitem to chyba najmniejszy i najtańszy produkt, który w dodatku jest niezbędny do utulenia Oleńki do snu.


Ani Grzegorza Turnau’a ani Magdy Umer przedstawiać chyba nie trzeba. Nie wszyscy jednak wiedzą, że oprócz mnóstwa wydawnictw dla dorosłych mają oni także na koncie wspólnie wydaną płytę dla tych najmłodszych i to ona w ostatnich miesiącach jest na szczycie naszej domowej listy przebojów. “Kołysanki-utulanki” co wieczór towarzyszą rytuałowi usypiania naszego maleństwa i chyba fakt, że wciąż słuchamy ich z przyjemnością jest najlepszą recenzją. O ile bowiem od większości innych wydawnictw muzycznych dla dzieci bolą czasem uszy to tu mamy porcję naprawdę pięknej muzyki (zarówno w warstwie aranżacyjnej jak i głosowej). Tak pięknej, że często nawet po tym jak Oleńka zaśnie siedzę jeszcze przy niej, aby popatrzeć na to jak śpi i posłuchać tych pięknych piosenek.  

CD “Kołysanki-utulanki” Grzegorz Turnau, Magda Umer – cena: 29,99 (www.merlin.pl)

Jeśli szukacie zatem prezentu dla bliskiego Wam maleństwa lub pary, która właśnie spodziewa się potomstwa to serdecznie polecam tę płytkę. Nie wiem czy uwierzycie mi na słowo, ale ta płyta i firmujący ją artyści naprawdę udowadniają, że prostą piosenkę dla dzieci można zamienić w małe arcydzieło.

P.S. Zdjęcie pochodzi ze strony www.merlin.pl

Zawarte w tym wpisie linki do sklepu Merlin to tak zwane linki afiliacyjne. Oznacza to, iż jeśli klikając na nie dokonacie zakupu otrzymam z tego tytułu prowizję. Nie zmieni to w żaden sposób ceny jaką Wy zapłacicie za zamówione produkty, a pokaże mi, że doceniacie moje rekomendacje. Będę Wam bardzo wdzięczna za korzystanie z tych linków.


Tagi: ,

Kategoria: , , , ,

Blog jest po przeprowadzce,

więc jeśli zauważysz jakieś błędy, których nie wychwyciłam, napisz proszę do mnie :)

kontakt@prezentujeprezenty.pl

Poprzedni

Prezentuję mały obiekt męskich marzeń

Następny

Prezentuję małą powtórkę materiału z okazji Dnia Matki

Comments are closed here.