Prezentuję 7 gier pod choinkę

W co dziś gramy?

Mam dziś dla Was 7 propozycji gier pod choinkę. Różnią się właściwie wszystkim – począwszy od ceny, poprzez wielkość i stopień skomplikowania. Ale mają jedną cechę wspólną; w każdą z nich z przyjemnością zagrałabym z rodziną w świąteczny wieczór. Jednak nie każdą z nich chciałabym znaleźć w tym roku pod choinką. Wiecie dlaczego?

Jeśli jesteście ciekawi dlaczego niektórych z dzisiejszych propozycji wcale nie chciałabym znaleźć w tym roku pod choinką to zachęcam Was do dalszej lektury.

Kiedy zastanawiałam się w jakiej kolejności opisać moje dzisiejsze propozycje długo nie mogłam znaleźć odpowiedniego klucza, aż wreszcie pomyślałam, że najlepsze są najprostsze rozwiązania. I dlatego poznacie je w tej kolejności w jakiej poznawałam je ja sama!

Dobble czyli co?

O Dobble usłyszałam pierwszy raz od przyjaciółki, która tak jak ja uwielbia gry i bardzo mi się spodobało, że gra się w to szybko, jest przy tym wesoło i nawet dzieciaki spokojnie dają radę. Dlatego kupiłam tę grę przed naszym wyjazdem na majówkę i specjalnie się nie zdziwiłam gdy okazała się jednym z hitów długiego weekendu na działce! Gra jest prosta – zrozumienie zasad zajmuje jakieś 5 sekund i nie spotkałam chyba nikogo komu by się nie spodobała. Jest też mała, ale pancerna (karty zamknięte są w blaszanym pudełeczku), dzięki czemu idealnie nadaje się na wyjazdy.

Rebel – Dobble – gra towarzyska (cena około 40 zł; Ceneo)

Memory czyli pamiętajcie o zdjęciach!

Ten pomysł od razu mnie zachwycił i oczywiście dałam temu wyraz pisząc specjalny wpis o grze memory ze zdjęciami z Instagrama. Sądząc po Waszych komentarzach pod tamtym wpisem Wy także byliście pod wrażeniem tego ile możliwości daje tego typu gra – może być pięknym prezentem i dla rodziny z małym dzieckiem, i dla zakochanych w swoich psach i kotach, i dla podróżników i dla wszystkich, którzy po prostu kochają zdjęcia!

Gra Memo (cena: 59 zł; SocialDruk)

Mały Książę? To przecież książka a nie gra!

A wcale, że nie, bo gra też! I to rewelacyjna!
Być może zabrzmi to obrazoburczo, ale nigdy nie byłam jakąś szczególną fanką “Małego Księcia”. Oczywiście czytałam, oczywiście znam wszystkie słynne cytaty, ale jakoś on do mnie nie przemawiał. Tak było do czasu gdy poznałam tę grę – bo Mały Książę, który pozwala mi poczuć dreszczyk rywalizacji to jest facet w moim stylu! Tę grę też poznałam dzięki przyjaciółce, która przed moim przyjazdem ostrzyła sobie zęby, aby – jak to sama ujęła – skopać mi tyłek, a tymczasem w pierwszej rozgrywce to ja ją pobiłam! Ale to było tylko beginner’s luck, bo potem już nie szło mi aż tak rewelacyjnie. Nie zmienia to jednak faktu, że gra bardzo mi się podobała!

Rebel – Mały Książę – gra rodzinna (cena około 75 zł; Ceneo)

Timeline czyli oś czasu przed Facebookiem

Czas na trzecią grę, którą poznałam dzięki tej samej przyjaciółce (hm, może to ona powinna była pisać ten wpis? 😉 czyli Timeline. Pokazywałam Wam ją już przy okazji Dnia Nauczyciela, jako pomysł na prezent dla historyka. Sądząc po Waszych komentarzach pod tamtym wpisem bardzo się Wam spodobała, więc chciałam Wam o niej przypomnieć przed Świętami, bo takie właśnie lekko edukacyjne, ale niezbyt wymagające gry mogą być świetnym sposobem na długie zimowe wieczory!

Rebel – Timeline – gra planszowa (cena około 45 zł; Ceneo)

Story Cubes czyli kości dla gawędziarzy

Dziewięć kostek w pudełku, na każdej kostce sześć różnych rysunków i to ma być gra? Mnie osobiście ten pomysł zachwyca! Rzucamy kośćmi i snujemy opowieść w oparciu o tych dziewięć obrazów jakie pokazały się w wyniku rzutu. Dla mnie to idealny prezent, zwłaszcza dla gawędziarzy i podróżników – pudełko z kośćmi jest niewielkie, a rozrywki mogą dostarczyć na długie godziny, bo wciąż można wymyślać nowe historie. Kości Story Cubes mają sporo różnych wariantów, ale skoro napisałam, że tak doskonale sprawdzą się w podróży to nie powinno Was zdziwić jaki motyw przewodni wybrałam do przedstawienia Wam tej gry.

Rebel – Story Cubes: Podróże (cena około 30 zł; Ceneo)

Flagi czyli edukacja na wesoło i nie tylko dla dzieci

Trochę kontynuując wątek podróżniczy – najmniejsza i najtańsza gra w dzisiejszym zestawieniu czyli talia kart. Ale nie takich zwykłych jak do brydża, lecz takich z flagami na jednej stronie, a nazwami państw i ich stolic na drugiej. I jeśli myślicie, że to banalna gra i nadaje się tylko dla dzieci to … bardzo się mylicie! Tak się składa, że w pewien listopadowy weekend spędziliśmy pół wieczoru grając w taką grę w gronie rodzinnym i bawiliśmy się rewelacyjnie! Polecam ją szczególnie dla podróżników i kibiców, którzy wiele flag kojarzą z zawodów sportowych!

Aleksander – Jakie to flagi? – gra edukacyjna (cena około 10 zł; Ceneo)

Wsiąść do pociągu, ale nie bylejakiego!

Ta gra to joker dzisiejszego zestawienia. Tak naprawdę miała się tu pojawić zupełnie inna gra, ale okazało się, że niestety nie jest aktualnie dostępna. A moja siostra od pewnego czasu namiętnie wspomina mi o tej grze. Miała ona przyjemność grać w nią ze swoimi znajomymi i choć przegrała, to na tyle ją ta gra zafascynowała, że poleca ją mi, a ja oczywiście Wam. Wierzę, że gra jest świetna nie tylko dlatego ze względu na jej zachwyty, ale też dlatego, że gra “Wsiąść do pociągu” zdobyła mnóstwo nagród na całym świecie. Rozgrywka polega oczywiście na budowaniu linii kolejowych przez cały stary kontynent, ale zadanie to wcale nie jest takie proste jak mogłoby się wydawać!

Rebel – Wsiąść do pociągu Europa – gra planszowa (cena około 120 zł; Ceneo)

Wiecie już dlaczego niektórych z tych gier nie chciałabym znaleźć w tym roku pod choinką? To chyba oczywiste – dlatego, że już je mam! A Wy, które z tych propozycji chętnie zobaczylibyście w worku swojego Świętego Mikołaja? Koniecznie dajcie znać w komentarzach, a jeśli lubicie gry zajrzyjcie też do ubiegłorocznego wpisu o 7 grach dla całej rodziny.

Kategoria: 100-200 zł, 50-100 zł, Dla dzieci, Dla kibiców, Dla niego, Dla niej, Dla pary, Dla podróżników, Do 50 zł, Drobiazgi, Gry, Prezentowe